miss-sweety

Hejka! Sorki,
e nie pisalam tak dugo ale dopiero wrócilam. Rano pojechali[
my do parku wodnego w Tarnowskich Górach i tam sp
dzili[
my caly dzionek. Ledwo na ko[
ciólek czasu starczylo. Wi
c dlatego pisz
dopiero teraz. I mam do was jeszcze jedn
pro[
b
malutk
. Niech mi kto[
w komentarzach napisze jak zrobi
ten przesuwany text na blogu bo nie umim do tego sama doj[

. Z góry za wszystko thx!!! A teraz mo
e trosz
o moim dzisiejszy wypadziku do aquaparku. Bylo naprawd
szpox. Najlepsze byly zje
d
alnie. I dzisiaj wla[
nie moja kochana mamusia wreszcie uwierzyla mi,
e umiem plywa
i skaka
na dlówk
. Przedtem z niech
ci
puszczala mnie na basen bo my[
lala,
e si
utopi
. Musz
ju
koD
czy
. Postaram si
tu jutro wpa[

ale niczego nie obiecuj
. S
w koD
cu ostatnie dni wakacji i cza je dobrze wykorzysta
. Aha i prosz
was o jeszcze jedno. Podajcie jakie[
strony z gifami z ganj
. Spadam. Papapapa

Nie pomylilam się zbytnio. Do domciu wróciam o 3.30. Przyznajcie sami, że wcześnie to to nie jest. Bylam taka zmęczona, że nawen nie chcialo mi się kompa wlączyć, a to znaczy że naprawdę bylam zmęczona. Ale bylo zajebiście. Nigdy bym nie pomyślala że u babci można się tak świetnie bawić. I choć humorek mialam trochę zwalony, bo staliśmy godzinę w korku to po przyjeździe moji qmple szybko tam mnie rozbawili, że prawie turlalam się ze śmiechu. Mój kolega, który zawsze robi sobie jaja wymyślil, że razem z innymi chopakami będą skakać na rowerze przez pień drzewa, a dziewczyny będą dopingować wybranego chlopaka. Dla mnie bylo jasne, że będę za Dawidem, który już od dawna mi się podoba. Kiedy przysza jego kolej mój Dawidek powiedzial do mnie: "Zlotko to jest skok dla ciebie". Bylam cala hepi. Niestety to byl skok wsam raz dla mnie. Dawid zagapil się i nie zdążyl przeskoczyć. Nie wiem czy zrobi to dla tego że by to skok dla mnie czy po prostu mu nie wyszedl (mam nadzieję że to 2!!!) . Na szczęście nic mu się nie stalo. A wieczorem wszyscy zasiedliśmy przy ognisku. Bylo zimno, ale na szczęście mialam się do kogo przytulić. Wiecie do kogo??? Do Dawidka oczywiście!!! Wtedy bylam już cholernie szczęśliwa. Szkoda, że mój byly nie mógl tego widzieć. I to koniec opowieści o tym co zdarzlyo się u babci (o cholera a o babci nie powiedzialam nawet slowa!!!). Papapapa

Ello! Dzisiaj mam na glowie pewien problem. Od kiedy zerwaam z moim ex czuję się wyjątkowo szczęśliwa. Może powinnam się tym cieszyć ale wydaje mi się to dziwne. Cieszy mnie każda najmniejsza nawet rzecz. Ludziki też dziwnie znów zaczeli mnie zauważać. Dzisiaj o dziwo wszyscy chcieli się ze mną umówić na basen (i to nie tylko koleżanki!). W końcu jednak i tak poszam z moją paczką czyli z: Koziolkiem, Tynką, Arbuzem i resztą. Bylo super. Już prawie calkiem zapomnialam o moim ex. Życie jest zbyt krótkie by myśleć o czymś co już się skończylo!!! Teraz jadę odwiedzić moją babcię i pewnie przyjadę tak późno, że niezdążę już tu wpaść. Jutro opowiem wam jak bylo. Papatki!!!

Dzięki dla wszystkich którzy dodali komentarze w ostatniej notce. Naprawdę bardzo mi pomogliście. Czuję się dużo lepiej. Mieliście rację są poważniejsze powody. Rzuciam go i czuję się super. Nawet nie wydaje mi się że go kocham! Dzięki wam jeszcze raz  zwlaszcza za ostre komentarze, które bardzo mi pomogly. Kończę! Papapapa

Wiecie po co??? Bo ja nie. I tak wszyscy umrzemy. Dla mnie to nie ma sensu! Wszyscy się ode mnie odwrócili. Mój chlopak powiedzila mi że nigdy mnie nie kochal, a już teraz na pewno nie! Podobno doszedl do wniosku że powinniśmy od siebie odpocząć, ale on myśli że z tego i tak nic nie będzie! Ale nie zerwal ze mną. Wrecz odwrotnie na pożegnanie jeszcze mnie pocalowal... Specjalnie tego nie zrobil, czeka aż ja to  zerwę, ale mnie to za bardzo będzie bolalo JA GO KOCHAM!!! Chociaż teraz już nie wiem za co, lecz serce nie sluga. Rozum mówi rzuć go, a serce wie że nadal go kocham. Co ja mam zrobić???